RECENZJA | 10
<< | ^ | >>





Co prawda gra do najnowszych nie należy, ale postanowiłem ją opisać, gdyż ostatnio dużo w nią gram i muszę powiedzieć, że jest ona na prawdę świetna. No cóż, ale może trochę wam przybliżę, o co w grze chodzi.

AMAZONKI? NIE, PIMMONOWIE!
Na początek proponuję zapoznać się z samouczkami, z których nauczymy się żyć w zgodzie z naszymi poddanymi. Mówiąc "żyć w zgodzie" miałem na myśli, abyśmy zadbali o regularne dostawy jedzenia i picia do gospod oraz aby każdy nasz poddany miał gdzie mieszkać. W późniejszych okresach rozwoju naszej wioski musimy także pilnować, aby targi były pełne "egzotycznych" towarów typu mydełko, kiełbasa, ciasto z jagodami, itp. W samouczkach uczymy się wszystkiego na podstawie jednej z ras, zwanej Pimmonami. Są to stworzonka podobne trochę do ludzi, ale nie co głupsze i o niebieskiej karnacji. Po ukończeniu "poradników" mamy już większy wybór ras.

lustro ? ;]

Otóż możemy wybrać też Sajikis'ów (takie przerośnięte owady;)) oraz piękne i waleczne Amazonki. Mnie szczególnie przypadli do gustu Pimmonowie, chyba dlatego, ze ich domki według mnie ich domki wyglądają najbardziej "zwyczajnie", bo chatki Amazonek to są jakieś takie inne ;)

MYDEŁKO I KIEŁBASKA - TANIO!
Po poznaniu bohaterów, zapoznajmy się z celem gry. Celem jest oczywiście, jak w większości strategii, zniszczenie przeciwnika. Możemy go pokonać na dwa sposoby - niszcząc jego ratusz (po zniszczeni go, reszta wioski sama "pada") lub pokonać wroga w walce ekonomicznej, czyli przyciągnąć do siebie wszystkich, którzy pragną trochę mydła lub kiełbasy (specjalne produkty w AN2). Po "przeciąganiu" poddanych wroga na naszą część u przeciwnika zacznie brakować pracowników.

To mi przypomina takiego jedno osiedle w moim mieście :)

Niektóre części przemysłu, po prostu zaczną padać! Tutaj już jest chyba łatwo się domyślić, że jeśli zabierzemy im rzeźnika, to nie będą mieli kiełbasy i reszta poddanych wroga zacznie tracić motywacje do pracy, aż w końcu albo odejdą lub staną się przeciwnikami ciężkiej pracy (czyt. - staną się złodziejami:)). Oczywiście weźmy pod uwagę, że taka sama sytuacja może zaistnieć u nas! Więc nie zdziw się, gdy zobaczysz na swoich ulicach kilku gości w czarnych ciuszkach i z pałkami w rękach... (dla mniej inteligentnych przypomnę, że chodziło mi znowu o złodziei...).
17:45 - WSZYSCY SPAĆ, GODZINA POLICYJNA! ;)
W grze, dla nie których fanów strategii, trochę denerwujący może okazać się fakt, że wiele czynności jest wykonywane systematycznie, o tej samej godzinie.

Pełnia księżyca... Budzą się wampiry...

Na przykład codziennie każdy mieszkaniec kładzie się spać o godzinie 17:45, a o 12:00 pędzi na obiad. Nie wiem jak dla ciebie, ale dla mnie takie rozwiązanie jest nawet dobre, gdyż zawsze wiem kiedy napełnić gospodę żarciem, a kiedy dostarczyć na targ placek, mydełko i inne duperele :) Ciekawym rozwiązaniem w grze jest też to, że żony naszych poddanych (w przypadku Pimmonów żony, ale u Amazonek mężowie;)) nic nie jedzą, tylko chodzą o godzinie 13:00 na targ, później do kościoła, a przez resztę czasu zbierają owoce... Czyli wystarczy, że będziemy wiedzieli ilu mamy "facetów" i będziemy wiedzieli ile trzeba postawić targów, gospod, kościołów. Chodzi mi o to, że w grze zostało ustalone, że np. z jednej gospody pożywienie może wziąć tylko 15 rodzin (rodzina może tworzyć nawet tylko jeden facet). Więc jeśli rodzin będzie 36 to ile potrzeba gospod/targów/kościołów?

PODSUMOWANKO
Jeśli grałeś w pierwszą część tego znakomitego RTS'a, na pewno zauważysz, ze przybyło wiele nowych budynków i zawodów. Grafika też uległa zmianie, a o dźwięku nawet nie wspominam. Wszystko idzie na plus ocenie gry. Tylko co wam po mojej recenzji, musicie sami zobaczyć i przetestować, jak to jest być królem bandy Pimmonów!

LUKI


RTS

JoWood/Take It

CD Projekt

już jest

P2 250Mhz ,64MB RAM, akcelerator nie wymagany


P2 600Mhz, Karta graficzna 64M


8,5    |    8,5    |    9,9

9

+ systematyczność poddanych
+ dużo zawodów
+ miooodność!
- brak możliwości podglądania Amazonek;)
- BRAK
- BRAK