CIA | 20
<< | ^ | >>




CARMAGEDDON


Armageddon: ostateczna bitwa pomiędzy Synem Boga a Szatanem, siłami Dobra i Zła, Porządku i Chaosu, wg. Biblii mająca miejsce w dniu Sądu Ostatecznego, bitwa tak okrutna i wyniszczająca, że na zawsze kładąca kres wszelkim innym konfliktom; ostateczna zagłada; apokalipsa

car: (ang.) samochód

Gdy w roku 1997 Stainless Games pod batutą Interplay wydało Carmageddon, w growym półświatku powstało niemałe zamieszanie. Wielokrotnie już mieliśmy okazję maszerować z karabinem przez niekończące się korytarze i unicestwiać hordy potworów / wrogich żołnierzy / ubytków na zębach (a tak, była taka gra - Colgate). Ale jeszcze nikt nie wpadł na pomysł, żeby stworzyć symulator wyścigów samochodowych, w których lepiej puntkowany od miejsca zajętego na mecie jest sposób w jaki rozjeżdżało się przechodniów spacerujących wzdłuż trasy. A zresztą nie tylko przechodniom się oberwie - gdy siądziesz za kółkiem swojego czerwonego auta nie ostaną się nawet zwierzęta gospodarskie. Chore? Na pewno. Ale przynajmniej dobrze się sprzeda.

W grze jest aż czterdzieści samochodów, o czym mało kto wie gdyż większość ludzi nabywała Carmageddon byleby sobie pojeździć po przechodniach na pierwszej planszy. Heavy Impaler, Lumberer, Fearrari F666 czy Caddy Fat Cat - te nazwy mówią same za siebie. Najsze pojazdy różnią się nieco wymiarami, szybkością czy rozmieszczeniem ostrzy, ale nie ma to aż tak dużego wpływu na rozgrywkę, jak możnaby się spodziewać.


Dodatkowo z sieci ściągnąć można całą masę skinów, a nawet upiększyć samochód wedle własnych upodobań. Bo jak mawiają marynarze, kuter bez nazwy przynosi pecha.

Jeździć można na dziesięciu trasach. Każdą z nich charakteryzuje: miejsce, liczba okrążeń, długość okrążenia... i oczywiście liczba pieszych, rzadko mniejsza od 300. Ponadto na jednej trasie mogą się rozgrywać różne wyścigi.

Bardzo przeciętne są dźwięk i muzyka. Przez całą grę słyszymy praktycznie tylko wrzaski umierających, co jest na dłuższą metę męczące.

Co tu dużo mówić, gdy siadałem do Carmageddonu po raz pierwszy od pięciu lat miałem nadzieję na kilka godzin dobrej zabawy. Tymczasem gra okazała się... po prostu nudna. Dawno przestał na mnie robić wrażenie widok hektolitrów krwi na ekranie, a niestety w moim odczuciu Carmageddon nie oferuje nic ponadto. Bo i jak długo można upgrade'ować swoją maszynę i rozjeżdzać krzyczących w niebogłosy mieszkańców miast, przez które przebiega trasa wyścigu?
Do tego rażące w oczy bitmapy, pikseloza i słabo oddana fizyka pojazdu. Carmageddon po prostu nie wytrzymał próby czasu. Sam pomysł na grę jest, trzeba przyznać, oryginalny. I przede wszystkim kontrowersyjny, a jak wiadomo kontrowersja to lep na klientów. Sęk w tym, że nie można budować sukcesu gry na samej tylko brutalności.
Wystarczy dodać ciekawą fabułę aby powstała gra, w której przemoc nie jest bezcelowa: patrz Phantasmagoria czy I Have No Mouth and I Must Scream - gra, która przeraża mnie do dziś. Może za dużo wymagam? W końcu to tylko 'wyścigi'. W ogóle Carmageddon ciężko zakwalifikować do jakiegokolwiek gatunku - to gra jedyna w swoim rodzaju, co niekoniecznie jest jej zaletą - bo autorzy po prostu przekroczyli granice dobrego smaku.

Nigdy nie wierzyłem w tezy stawiane przez pisma kobiece i nie tylko: 'daj dziecku grę komputerową, a wyjdzie na ulice z piłą mechaniczną i zacznie zabijać, nieświadome, że nie ma w zapasie jeszcze 3 zyć'.


Jednak Carmageddon nie zainteresuje dojrzałego gracza, a wciskanie takiej gry dwunastolatkowi jest już chyba faktycznie przesadą.

Po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że znacznie przyjemniej spędza mi się czas przy saperze - przynajmniej nie robię sobie sieczki z mózgu. O Carmageddonie zdecydowałem się napisać, ponieważ jest to tytuł głośny i nawet osoba od niedawna posiadająca komputer pewnie już o nim słyszała. Jeśli więc ktoś miałby ochotę sięgnąć po Carmageddon, radzę zastanowić się dwa razy. Chyba nie warto.

O zgrozo, gra doczekała się dwóch kontynuacji, co pokazuje że bezsensowna rzeź ma rzesze zwolenników i można na niej zarobić... dziwny jest ten świat, jak śpiewał pewien poeta.

Linki:
http://www.carmageddon-zone.prv.pl
http://www.staregry.pl

6/10

Genosha